Końskie RPG ^^

Parsknęła.

*dobra w takim razie lece*

- Dzęki - wzięła owoc i zjadła. - A kto powiedział że tego nie chcę w tym momencie? - spytała z błyskiem w oku. - Nie drażnij mnie... zrób to i mnie wypuść!

- Co najwyżej na owoca przyjemności - przewróciła oczami. - Nie chce mi się tu siedziec.

Parsknęła cicho. "Masz" - pomyślała, ale szybko odrzuciła tę myśl.
- No zapłodnij mnie w końcu, na co czekasz, na zaproszenie?! - powiedziała ze złościa.

Imię: Lainie Day
Płeć: klacz
Wiek: 3 lata
Rasa: hanower
Ranga: Przywódczyni
Stado: Nocnych Promieni
Przeszłość: Była kiedyś u ludzi, jednak ci nie mieli funduszy i wypuścili ją na wolnoś ...

- Brzydki nie jesteś... - powiedziała szczerze. - Ale nie zalecaj się, bo chyba ta srokata to Twoja klacz, co? - spytała chłodno.

Przewróciła oczami.
- Prosze... zrób to dzisiaj! - powiedziała błagalnie.

- Jaki miły - skrzywiła się. - To zrób sobie tego źrebaka i wypuść mnie, nie mam ochoty siedzieć tu wieczność - powiedziała bez uczucia.

- Szanujesz mnie? - spytała z rozbawieniem w głosie. - Chyba jako pierwszy. - dodała ciszej.

- I co, będziesz mnie tu trzymał? Phi, wcale nie jesteś taki bezlitosny, skoro ulegasz klaczom - zaczęła sobie z niego drwić.

Roześmiała mu się w twarz i kopnęła go w pysk i w bok.
- Kopyta precz! - krzyknęła.

- Nie mogą być gorsze od ciebie - powiedziała oschle. - Najwyżej mnie zabiją, nie będziesz miał źrebaka - wzruszyła ramionami i położyła się.

Napluła mu w pysk i odsunęła się od krat.
- Co w ogóle zamierzasz mi zrobić? - spytała jakby nigdy nic.

- Nie chcę dać Ci w pysk - powiedziała. - No podejdź.

- Podejdź... - powiedziała z lekkim uśmieszkiem.