Końskie RPG ^^

Popatrzył się w oczy klaczy. Błyszczały.

-Mam nadzieję że zawsze będziemy razem- powiedział niepewnie.
Pocałował klacz.

-Np. ogiera- powiedział cichutko.
-Ja się nie zmienię- popatrzył w gwiazdy a późnej spuścił łeb do piasku.

-Zła a jednak się smieje- powiedział.
-Ja nie potrafię- dodał.

-Ale coś CIę rozśmieszyło ?
-Czy tak po prostu ?

-Dlatego się nie zbliżam- powiedział.

Popatrzył się na nią jeszcze zdziwiony. Wolał sięnie zbliżać^^

-E...? Co jest ?- powiedział. Spojrzał na klacz jakby jej coś odbiło ^^

Zrobił znudzoną minę. Położył łeb na kopytach.
(jeee... no to co, przecież tutaj może się dziać wszystko ^^)

-Mi nie przeszkadzasz...- powiedziałem chłodno i krótko.

-Spoko, nie przejmuj się- powiedział.

-To dobrze, ciekawe kiedy będzie poród- powiedział.

Zerknął na klacz.
-Jak się czujesz skarbie ?- zapytał.

Widząc że SIlver jest nieobecna poszedł dalej. Położył się pod skałą i wpatrywał w fale.

Zobaczył klacz.
-Ave- odpowiedział chłodno.
Pocałował Silver.